Jedno piwo co wieczór

piwo

by admin
0 comments
Jedno piwo co wieczór

Jedno piwo co wieczór? Zobacz, co robisz swojemu ciału.

Nawykowe, codzienne picie piwa to zwyczaj bardzo niekorzystny dla zdrowia. Piwo zawiera wprawdzie także substancje korzystne dla zdrowia, w tym zwłaszcza dla zdrowia nerek. Negatywne skutki picia piwa każdego wieczora są jednak o wiele bardziej wyraźne. Nawyk picia piwa maskuje problemy życiowe i psychologiczne, sprawiając, że ich rzeczywiste rozwiązanie staje się trudniejsze.nadużywanie alkoholu

Piwo jest napojem wysokokalorycznym, którego codzienna konsumpcja przyczynia się do szybkiego tycia, zwłaszcza w okolicy brzusznej.

Mimo właściwości relaksacyjnych piwo spłyca sen i sprawia, że jego cykl staje się nieregularny.

Codzienne picie piwa niekorzystnie wpływa na żołądek i wątrobę. Co najważniejsze – nawyk picia piwa każdego wieczora bardzo często prowadzi do alkoholizmu.

Kiedy wieczorne piwo staje się zwyczajem

Nawykowe picie piwa każdego wieczora nie stanowi jeszcze alkoholizmu. Jest ono jednak często początkiem choroby alkoholowej, która objawia się jako sięganie po większe ilości alkoholu, w tym mocniejsze trunki.

Codzienne picie piwa z definicji jest nawykiem, tak samo jak każda czynność rutynowa.

ciemne piwoPsychologowie definiują często nawyk jako codzienne wykonywanie rutynowych czynności przynajmniej przez miesiąc.

Zerwanie z czynnością nawykową powoduje poczucie wewnętrznego niepokoju lub rozbicia.

Jeśli wieczorne picie piwa stało się naszym zwyczajem, warto z nim zerwać – tak ze względu na niekorzystny wpływ piwa na zdrowie, jak i na możliwość rozwinięcia się choroby alkoholowej.

Samo rozwinięcie się takiego zwyczaju wskazuje często na problemy życiowe i psychologiczne.

codzienne piciaPo codzienne piwo sięgamy ze względu na ciągły stres, przepracowanie, problemy zdrowotne lub problemy ze snem o podłożu psychologicznym lub fizjologicznym.

Zwyczaj codziennego picia piwa nie rozwiązuje tych problemów, ale jedynie je maskuje.

Piwo co wieczór. Skutek: możesz przytyć

Jedna butelka piwa (0,5 l) dostarcza organizmowi 250 kcal. To około 10% dziennego zapotrzebowania energetycznego dorosłego mężczyzny. Jeszcze bardziej kaloryczne niż najpopularniejsze lagery są piwa ciemne, mocne i smakowe. Codzienne picie piwa można więc porównać z codziennym spożywaniem dodatkowego posiłku.

niektóre rodzaje piwaNawet jedno piwo dziennie to znacznie zwiększona podaż kalorii, a w związku z tym gromadzenie się tkanki tłuszczowej. Co więcej, piwo jest bardziej tuczące, niż wino i inne napoje alkoholowe.

Zawarte w nim kalorie nie pochodzą jedynie z alkoholu. Piwo zawiera także znaczne ilości łatwo przyswajalnych węglowodanów pochodzenia zbożowego.

Łatwa przyswajalność węglowodanów zawartych w piwie sprawia, że tkanka tłuszczowa gromadzi się szybko, powstaje tzw. “brzuch piwny”.

Skutki codziennego picia nawet tylko jednej butelki piwa są porównywalne ze skutkami codziennego jedzenia słodyczy – jedna butelka piwa zawiera tyle samo kalorii, co pół tabliczki czekolady.

Kalorie te dostarczane są organizmowi jednorazowo i w dużej ilości, co sprawia, że stara się on wykorzystać je maksymalnie w postaci zapasu nowej tkanki tłuszczowej.

piwo bezalkoholoweŁatwo przyswajalne węglowodany, podobnie jak te zawarte w białym pieczywie, zwiększają też ryzyko rozwoju cukrzycy. Co więcej, piwo zawiera niekorzystne dla zdrowia mężczyzny fitoestrogeny (pochodzące z chmielu), substancje zbliżone do żeńskich hormonów płciowych.

To właśnie one sprawiają, że tłuszcz pochodzący z zawartych w piwie kalorii gromadzi się głównie w okolicy brzucha, tworząc charakterystyczną “oponkę”.

Piwo co wieczór. Skutek: problemy z żołądkiem

Nawet małe ilości alkoholu podrażniają ściany żołądka. Dzieje się tak zwłaszcza przy częstym i systematycznym jego stosowaniu. Codzienne picie piwa zwiększa znacznie ryzyko nieprzyjemnych schorzeń takich jak refluks żołądkowo-przełykowy (zgaga), wrzody żołądka i zapalenie żołądka.

wpływ alkoholuPiwo oddziałuje tu nawet bardziej niekorzystnie, niż inne rodzaje alkoholu, gdyż jest napojem gazowanym. Codzienne picie napojów gazowanych, szczególnie wieczorem, znacząco zwiększa ryzyko wystąpienia nocą zgagi.

Podrażnienia wywoływane przez częste spożywanie alkoholu nawarstwiają się: codzienne picie piwa zwiększa ryzyko wystąpienia raka żołądka aż o 70%.

Równie niekorzystne codzienne picie piwa jest dla zdrowia wątroby. Systematyczne picie alkoholu, nawet w niewielkich ilościach, zwiększa ryzyko stłuszczenia wątroby i alkoholowego zapalenia wątroby.

Piwo co wieczór. Skutek: ryzykujesz źle przespaną noc

Piwo relaksuje i sprawia, że człowiek staje się senny. Właściwości takie ma nie tylko sam alkohol – senność wywołuje także zawarty w alkoholu chmiel. Po jedno piwo każdego wieczora sięgają więc chętnie osoby żyjące w ciągłym stresie, znerwicowane, mające problemy z zasypianiem.

czerwone winoNiestety, piwo nie jest dobrym środkiem na bezsenność – pomimo tego, że powoduje krótkotrwałą relaksację jego wpływ na nocny wypoczynek i jakość snu jest wyłącznie negatywny. Piwo sprawia, że cykl snu staje się nieregularny, a sam sen staje się płytki.

Za relaksację odpowiada adenozyna, której poziom po wypiciu piwa gwałtownie wzrasta, ale po upływie kilku godzin gwałtownie spada.

Oznacza to, że z wypiciem piwa przed snem wiążą się często gwałtowne przebudzenia. Sen staje się też płytki, nie umożliwiając układowi nerwowemu właściwego wypoczynku. Ponadto do częstych wybudzeń przyczyniają się też właściwości moczopędne piwa.

Piwo co wieczór. Skutek: ryzykujesz uzależnieniem

Codzienne spożywanie napojów alkoholowych może łatwo prowadzić do uzależnienia. Już sam fakt, że ktoś odczuwa silną potrzebę picia jednego piwa, jednego drinka czy też jednego kieliszka wina każdego dnia jest niepokojącym objawem. Co więcej, wewnętrze przekonanie, że pije się tylko jedno piwo dziennie może być zwyczajnie fałszywe, służąc okłamywaniu samego siebie lub otoczenia.

Wewnętrzny przymus sięgnięcia po piwo, nawet odczuwany tylko raz dziennie, stanowi już objaw uzależnienia. O uzależnieniu świadczy też brak kontroli nad ilością wypijanego alkoholu (w tym niedoszacowanie rzeczywiście spożywanej ilości), wzmożony niepokój w razie niemożności spożycia piwa oraz uporczywe koncentrowanie myśli na piciu piwa.

O uzależnieniu można mówić także w sytuacji, gdy codzienna dawka spożywanego alkoholu jest niewielka, ale przy tym osoba codziennie pijąca alkohol nie jest w stanie kontrolować swojego picia. Jeśli nie jesteśmy w stanie obejść się bez codziennej butelki piwa, subiektywne odczucie że pijemy wcale lub mało jest ułudne.

You may also like