Odśnieżanie samochodu przy włączonym silniku to wykroczenie. Kierujący może otrzymać mandat z tytuły złamania art. 97 KW. Ile wynosi kara?
Odpalam silnik i biorę się za odśnieżanie. Czy to dobry pomysł?
Procedura odśnieżania samochodu o poranku wygląda następująco. Kierowca po dotarciu do samochodu odpala w nim silnik, a następnie bierze się za odśnieżenie karoserii. W czasie, w którym będzie zrzucał biały puch z nadwozia, silnik dogrzeje się. W efekcie już w pierwszych kilku minutach jazdy z kanałów wentylacyjnych popłynie ciepłe powietrze.
Odśnieżanie samochodu przy włączonym silniku to wykroczenie!
Większość kierowców w Polsce w takim schemacie nie widzi niczego złego. Tyle że to wynika bezpośrednio z nieznajomości prawa. Odśnieżanie samochodu przy włączonym silniku to bowiem wykroczenie. Złamanie prawa wynika z naruszenia dwóch aktów.
- Zabrania się kierującemu pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym – art. 60 ust. 2 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym.
- Postój to unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające dłużej niż 1 minutę – art. 2 pkt 30 ustawy Prawo o ruchu drogowym.
Ile wynosi mandat za odśnieżanie samochodu przy włączonym silniku?
Kierowcy wiedzą już w tym punkcie, że odśnieżanie samochodu przy włączonym silniku to wykroczenie. A wykroczenie w razie ujawnienia przez stróżów prawa zostanie ukarane. Na jakiej podstawę? Tą daje art. 97 ustawy Kodeks wykroczeń. Jeżeli chodzi o wysokość kary, wszystko zależy od ostatecznej kwalifikacji czynu przez funkcjonariusza.
- Kierowca dostanie 50 zł mandatu i 0 punktów karnych, gdy policjant uzna jego czyn za oddalenie się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu.
- Kierowca dostanie 300 zł mandatu i 0 punktów karnych, gdy policjant uzna jego czym za używanie pojazdu na obszarze zabudowanym w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem.
- Kierowca dostanie 100 zł mandatu i 0 punktów karnych, gdy policjant uzna jego czyn za pozostawienie pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym, z wyjątkiem pojazdu wykonującego czynności na drodze.
Odśnieżać musisz. Ale nie uruchamiaj silnika.
Istnienie mandatu za odśnieżanie samochodu przy włączonym silniku oznacza, że odśnieżanie nadwozia można sobie odpuścić? W żadnym razie. To bowiem oznacza jeszcze poważniejsze konsekwencje. W przypadku jazdy samochodem, który jest pokryty grubą warstwą śniegu, mandat może opiewać na kwotę nawet 3 tys. zł. A to nie koniec, bo kierowca może też ponieść konsekwencje za zakrywanie świateł i tablic rejestracyjnych. To oznacza 700 zł grzywny i… 16 punktów karnych! Wnioski? Samochód należy odśnieżyć zawsze przed jazdą. Tyle że trzeba to robić przy zgaszonym silniku.