Dzień Świętego Patryka to przypadające na 17 marca święto najbardziej znanego patrona Irlandii. Z tej okazji mieszkańcy tego kraju mają wolne, organizowane są liczne biesiady, parady, a w restauracjach i knajpach serwowane są tradycyjne, świąteczne potrawy.
Święto obchodzone jest nie tylko w Irlandii, ale również w innych krajach – w tym w Polsce. W tym czasie możemy w pubach i restauracjach spotkać aromatyczne zielone piwo. Nie tylko świetnie wygląda, ale również doskonale smakuje.
Dzień Św. Patryka jest świętem wyjątkowym – obchodzony jest na całym świecie, nawet w miejscach, z których do Irlandii jest naprawdę daleko. To wyjątkowo ciekawe i atrakcyjne święto, dające okazję do odrobiny zielonego szaleństwa.
W tym czasie dominujący jest kolor zielony – mieszkańcy Irlandii i innych rejonów świata ubierają się na zieloną, farbują włosy na kolor trawy, dodają zielone barwniki do jedzenia, które na co dzień ma zupełnie zwyczajny kolor.
Zielone stają się również znane budynki, rzeki, mosty, a nawet słynny wodospad Niagara. Największe uroczystości z okazji Dnia Świętego Patryka odbywają się w Dublinie.
W tym czasie do stolicy Irlandii przybywają prawdziwe tłumy żądnych wrażeń turystów, aby wziąć udział w kilkudniowej imprezie, pełnej muzyki, tańca i ciekawych projektów artystycznych.
W sercu Irlandii Dzień Świętego Patryka to w rzeczywistości święto trwające kilka dni. Co więcej, wielkie parady można spotkać nie tylko na ulicach irlandzkich miast.
W jednej z większych imprez można wziąć udział także w Nowym Jorku, a w Chicago podziwiać zabarwioną na zielono rzekę. W okolicy 17 marca zielone szaleństwo ogarnia praktycznie cały świat.
Dzień Świętego Patryka – na pamiątkę niezwykłego patrona
Dzień Świętego Patryka jest równie niezwykły, jak historia patrona, na którego cześć jest obchodzony. Według podań, święty Patryk urodził się około 385 roku, a w wieku kilkunastu lat został porwany przez piratów i sprzedany jako niewolnik w Irlandii.
Zajmował się pasterstwem i ciężką pracą fizyczną, a w wolnym czasie rozwijał swoją duchowość, modlitwy i medytacje, prosząc o wsparcie w ciężkim losie.
Po kilku latach niewolniczej pracy udało mu się uciec z mocnym postanowieniem, by zostać kapłanem i krzewić w Irlandii wiarę chrześcijańską.
Według legend, które nie mają swoich źródeł w historycznych materiałach, święty Patryk leczył poważne choroby, przywracał niewidomym wzrok, niesłyszącym słuch, stawiał na nogi niepełnosprawnych, a nawet przywracał martwych do życia.
Irlandczycy wierzą również, że to właśnie on uwolnił Zieloną Wyspę od plagi węży.
Świętowanie w towarzystwie najlepszych trunków
Święty Patryk spopularyzował również zieloną koniczynę, której używał do wyjaśniania Boga obecnego w trzech osobach. Ta sama koniczyna stała się wyjątkowo popularnym atrybutem świętego i pojawia się do dziś na paradach i imprezach w dniu święta patrona.
Święty Patryk zmarł 17 marca 461 roku. W rocznicę jego śmierci obchodzone jest wspomnienie o świętym.
Z biegiem czasu jednak święto, które było stricte religijne, stało się elementem kultury masowej, doskonałą okazją do zabawy, świętowania, spędzania czasu wśród rodziny i znajomych, a także raczenia się doskonałym trunkiem.
Podczas Dnia Świętego Patryka obowiązkowo trzeba wychylić szklaneczkę dobrej whisky, a najlepiej kilka. Można również napić się zielonego piwa, które cieszy się ogromną popularnością na całym świecie – szczególnie wśród obcokrajowców, którzy chcą uczcić irlandzkie święto.
Skąd wzięło się zielone piwo?
Kolor zielony jest nieodłącznie związany z Irlandią. W tym kolorze jest utrzymany bujny, trawiasty krajobraz wyspy.
Zielona jest również koniczyna, która jest jednym z atrybutów świętego Patryka. Natomiast zielone piwo, choć cieszy się ogromną popularnością na całym świecie, wcale nie wywodzi się z Irlandii.
Obecnie jest to jeden z najważniejszych zwyczajów podczas obchodów Dnia Świętego Patryka.
Zwyczaj picia zielonego napoju został zapoczątkowany przez potomków Irlandczyków, którzy w XIX wieku wyemigrowali do Stanów Zjednoczonych.
W Irlandii zielone piwo serwowane 17 marca to nie tyle tradycja, co chęć przyciągnięcia turystów. W końcu każdy, kto świętuje Dzień Świętego Patryka, ma ochotę na kufel mocno zielonego, aromatycznego napoju.
Jak zrobić zielone piwo?
Okazuje się, że przepis na zielone piwo nie jest wiedzą tajemną, nie wymaga skomplikowanych składników, a cały proces barwienia napoju odbywa się tuż przed jego podaniem.
W rzeczywistości jest to więc zwykły, złocisty napój, który za pomocą umiejętnie dobranych dodatków zmienia swoją barwę na zieloną.
W celu uzyskania zielonej barwy, do piwa dodaje się odrobinę likieru blue curacao lub kilka kropel zwykłego barwnika spożywczego. Najlepiej dodawać barwik po kropelce, aby mieć kontrolę nad otrzymaną barwą.
W nomenklaturze piwowarskiej możemy również spotkać się z nazwą zielone piwo dla trunku, który jest jeszcze niedojrzały lub niedokończony, a także dla napoju z dodatkiem świeżego, zielonego chmielu, który nadaje piwu trawiasty posmak i lekko zabarwia na zielono.
Nie jest to jednak tak mocny i intensywny zielony, jaki można uzyskać przy wykorzystaniu barwnika spożywczego. Z okazji Dnia Świętego Patryka pije się więc piwo zabarwione barwikami – taki napój robi zdecydowanie większe wrażenie wizualne.
Zielone piwo nie tylko od święta
Piwo o intensywnej, zielonej barwie można wypić nie tylko podczas Dnia Świętego Patryka. Na całym świecie w irlandzkich pubach, które serwują doskonałe irlandzkie trunki, można o każdej porze roku zamówić zielone piwo.
Choć w smaku niewiele się różni od klasycznego, złocistego napoju, jego kolor jest wyjątkową atrakcją. Jeśli więc ktoś nie zdąży napić się zielonego piwa podczas marcowego święta, w dobrym irlandzkim pubie czy restauracji może je zamówić zawsze wtedy, gdy ma na to ochotę.
Dzień Świętego Patryka – przesądy
Picie zielonego piwa to niejedyny zwyczaj związany z Dniem Świętego Patryka. Zwyczajów i przesądów jest dużo więcej. Wiele z nich ma swoje podłoże w podaniach i legendach, a także w ciekawej kulturze Irlandii, która wywodzi się z kultury celtyckiej.
Podczas tego wyjątkowego święta Irlandczycy wpinają sobie w klapy koniczyny – zarówno te prawdziwe, jak i w formie zawieszek czy biżuterii.
Zielona koniczyna ma przynosić pomyślność i szczęście, chroni również przed czarną magią i nieczystymi siłami. Obecnie przesąd związany z koniczyną znany jest nie tylko w Irlandii, ale praktycznie na całym świecie.
Kolejnym zwyczajem i przesądem związanym z Dniem Świętego Patryka jest dzban Patryka – obowiązkowa szklaneczka whisky, którą w tym dniu powinien każdy wychylić do dna.
Zwyczaj miał swój początek w legendzie o nieuczciwej karczmarce, która nalewała klientom niepełne szklanki whisky.
Święty Patryk podszedł wtedy do niej i zagroził, że jeśli nie zaniecha tego nieuczciwego zwyczaju, do jej karczmy zaczną przychodzić demony i stanie się ona siedliskiem złych sił.
Od tamtej pory karczmarka lała whisky do pełna, a picie całej szklaneczki trunku stało się dla Irlandczyków jedną z ulubionych form obchodzenia święta ich patrona.
W Dniu Świętego Patryka mało kto kończ na jednej szklaneczce – jako, że jest to w Irlandii dzień wolny od pracy, świętowanie w towarzystwie doskonałej jakości whisky rozpoczyna się już od rana i kończy grubo po nastaniu nocy
Irlandczycy są wyjątkowo przesądnym narodem. Mocno wierzą, że to, co im się przytrafi w Dniu Świętego Patryka, będzie miało wpływ na ich życie przez cały rok.
17 marca należy uważać, by podczas wstawania od stołu nie przewróciło się krzesło – symbolizuje ono długotrwałego pecha.
Trzeba również uważać, aby w czasie wędrówki po mieście nie spotkać konduktu żałobnego, a nawet karawanu – jest to bowiem zwiastunem dużego nieszczęścia, jak śmierć w rodzinie.
Nawet osoby, które na co dzień myślą bardzo racjonalnie, w Dniu Świętego Patryka starają się postępować zgodnie z przesądami.
Nie przeszkadza to jednak w doskonałej zabawie w towarzystwie najlepszych irlandzkich trunków. Bo w dniu patrona najważniejsze jest świętowanie i doskonały nastrój.
