Ile ładuje się elektryk? Naukowcy opracowali oprogramowanie, które sprawi że twój samochód elektryczny doładuje baterię do 90 proc. pojemności w 10 minut.
Ile ładuje się samochód elektryczny? Nawet prawie 2 godziny
Ładowanie nowoczesnego samochodu elektryczne przy pomocy ładowarki 50 kW do 100 proc. pojemności baterii zajmuje często od godziny i 20 min. do godziny i 40 minut. To zdecydowanie zbyt długo, gdy wybierasz się na zakupy do marketu. A czas ten nabiera jeszcze większego znaczenia gdy akurat jesteś w trasie.
Oczywiście moce ładowania można zwiększać w nieskończoność. Tylko po co… Naukowcy odkryli bowiem, że czas ładowania samochodu elektrycznego może być krótszy. A do tego wystarczy prosta modyfikacja oprogramowania pojazdu.
Ile ładuje się elektryk? To zależy od… oprogramowania!
Skąd ten pomysł? Ma dość oczywiste podstawy. Samochód elektryczny mógłby ładować się szybciej. Tyle że to jego oprogramowanie reguluje przepływ prądu. Korzysta on zatem z maksymalnej mocy, ale tylko przez ograniczoną ilość czasu.
Powód? Decyduje o tym temperatura i po prostu bezpieczeństwo. Programy są skonstruowane w taki sposób, aby nie doprowadzić do przegrzania zasobnika. To mogłoby bowiem oznaczać pożar pojazdu.
Ładowanie zwalnia. Chodzi o dobro baterii
W praktyce wygląda to mniej więcej tak, że o ile do 80 proc. pojemności baterii ta jest ładowania prawie z maksymalną mocą ładowarki, w ostatnich 20 proc. przepływ prądu jest bardzo mocno ograniczany. Efekt? Doładowanie brakujących 20 proc. często zajmuje tyle czasu, ile naładowanie pierwszych 80 proc.
Naukowcy z Idaho National Laboratory postanowili to zmienić. To jednak nie oznacza, że mają pomysł, w wyniku którego auta elektryczne stracą mechanizmy bezpieczeństwa i zaczną płonąć przy ładowarkach jak pochodnie…
Szybkie ładowanie wrogiem baterii? Nie zawsze
Naukowcy pracują nad nowymi algorytmami. Te miałyby pozwolić na wydłużenie czasu, w którym bateria jest ładowana z maksymalną mocą. Jak chcą to zrobić? Wystarczy prosta modyfikacja oprogramowania. Tyle że zanim ta została opracowana, konieczne były badania. Naukowcy z Idaho National Laboratory stworzyli sztuczną inteligencję, która sprawdzała jak zmiana programu sterującego mogłaby wpłynąć np. na starzenie się akumulatora.
Ładowanie elektryka. 90 proc. w 10 minut
Skutek ich dotychczasowych prac jest spektakularny. Otóż stworzyli protokół, który mógłby pozwolić na naładowanie baterii z kilku do 90 proc. pojemności już w… 10 minut. Tak, 10 minut! Co więcej, tak szybkie ładowanie nie odbijałoby się na trwałości akumulatora.
A to nadal dopiero połowa dobrych informacji. Oprogramowanie świetnie radzi sobie z kontrolowaniem warunków ładowania. Na tyle świetnie, że prawie bezkosztowo można je zastosować w większości obecnie dostępnych pojazdów. Na co zatem czekamy?
